Pokój nr 1 ; Miguel

Mia

Weszli . -No więc to tu. -Rzekła xd

Miguel

- Bardzo ładny pokój- powiedziałem i położyłem swoje walizki na najbliższym łóżku.
- A ty jak się nazywasz?- spytałem z lekkim uśmiechem mając nadzieję że to nie ona jest córką Franca Colucciego.

Mia

-Mia Colucci . -Podała mu swoją łapke ^^ .

Miguel

- Słucham? Mia Colucci...?- spytałem i opadłem na łóżko.
Nie mogłem uwierzyć że ta dziewczyna to córka zabójcy mojego ojca. Patrzyłem na nią i nie wiedziałem co mam teraz powiedzieć.

Mia

-Tak. Mia Colucci .Coś w tym dziwnego ?

Miguel

- Czy ty jesteś córką Franca Colucciego? Tego ważnego biznesmena w świecie mody?- spytałem.

Mia

-Tak jestem. -Uśmiechnęła się i poprawiła sobie włosy . xd

Miguel

- A więc poznałem pierwszą dziewczyną ze świata elity i bogatych nastolatków. Mam tylko nadzieję że nie spotkam tutaj żadnych lalek Barbie czy też zadufanych w sobie chłopaków którzy uważają że są najlepsi- powiedziałem z uśmiechem.

Mia

-Ayy rozczochrałam sobie fryzurę . -Wrzasnęła Laughing

Miguel

- Daj spokój i nie przejmuj się tak swoim wizerunkiem. Nasz wygląd nie jest taki ważny jak wnętrze czyli serce i charakter. Jak się zakochasz to zrozumiesz moje słowa- powiedziałem.

Mia

-Ee i tak ich nie rozumiem. Muszę dbać o swój wizerunek w końcu jestem Mia Colucci xD

Miguel

- Wygląda na to że jednak się co do Ciebie pomyliłem i jednak jesteś głupią lalką Barbie dla której najważniejszy jest swój własny wizerunek. Mam nadzieję że kiedyś otrząśniesz się z tego i dostaniesz nauczkę.

Mia

-Za to ty jesteś obrzydliwym wieśniakiem . -Stwierdziła .

Miguel

- Tak sądzisz, tak? Jesteś niby najpopularniejszą dziewczyną w szkole a teraz nie masz nikogo kto by Cię obronił. Co zrobisz niby jak się do Ciebie zbliżę?- spytałem wstając z łóżka.